czwartek, 18 sierpnia 2016

Piłkarz

Każdy pragnie być kimś. Niektórzy pragną być inżynierami, inni fryzjerami, a jeszcze inni piłkarzami. Na naszej drodze pojawia się wiele rzeczy, które nam na to nie pozwalają. Taka prawda, nie wszystko idzie po naszej myśli, lecz na wszystko w naszym życiu mamy jakiś wpływ. Skoro potrafimy sobie coś wymarzyć, potrafimy to także spełnić. Na drodze piłkarzy staje wiele przeszkód, jedną z nich jest kontuzja. Nie tyczy się ona tylko ich, kontuzja w życiu może spotkać i nas.        Obieramy wtedy inną drogę, bo tak bardzo pragniemy być kimś. Kimś z kogo rodzice będą dumni. A marzenia są jak mecze, strzelamy gole, coś nam się udaje, w coś wchodzimy z przewrotki i tak jak w grze tak, i w życiu, musimy pokonać przeciwnika, strzelić gola więcej niż on. Musimy chwycić się naszych marzeń. Musimy w nie wierzyć. Nasze pragnienia potrafią być jak maszyny, im więcej wrzucimy, tym większe prawdopodobieństwo, że coś wypadnie. Wystarczy, że tylko raz coś trafisz, a już zawsze będziesz w siebie wierzył. Będziesz wierzył, że jeśli dasz z siebie wszystko to to wróći. Życie jest ci przecież coś winne. Nie bój się niczego. Ludzie lubią rzucać kłody pod nogi, nie chcą, żeby ktoś pokazał, że potrafi więcej, że idzie pewnym krokiem. Wszystko co możemy sobie wyśnić jest na wyciągniecie ręki, więc czemu tego nie sięgnąć? Naszą siostrą powinna być ambicja. Chcemy za mało, nie wierzymy w siebie, sami sobie utrudniamy drogę. Zdanie: uwierz w siebie, jest mocno przereklamowane, ale dalej prawdziwe. Nie wiedziałam czy pisać ten tekst, bo wiedziałam, że moje umiejętności są jeszcze za słabe, ale chciałam spróbować, chciałam zobaczyć czy dam radę, czy osoba dla której to pisze, a która miała ogromny wpływ na ukształtowanie mojego charakteru przeczyta to. Ja wierzę w siebie. I jeśli nawet wróci ten tekst z dopiskom, że wszystko chuja warte, to będę wiedziała, że próbowałam. Chcę, żeby moja pasja była w przyszłości także moją pracą. Chcę próbować więcej. Chcę rzucać się na głęboką wodę, bo inaczej nie da się osiągnąć szczytu. Chcę nie mieć siły na nic innego, a później wyciągnąć z tego jak najwięcej satysfakcji. Chcę, żeby ludzie to czytali, krytykowali, zachwalali. I każdy powinien wybrać swoją drogę. Jeśli coś stanęło ci na przeszkodzie, wybierz inne rozwidlenie, wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. A marzenia i pragnienia zmieniają się. Cieszą nas one dopóki są marzeniami. I jeśli sądzisz, że nie możesz być kimś tylko dlatego, że czegoś tam nie umiesz, nie słuchaj tego. Możesz być kim tylko sobie zapragniesz. Możesz zdobyć wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz